Jak kochają Koziorożce

Nie wszyscy uczestnicy nauk przedmałżeńskich chcą je mieć szybko za sobą i nic z nich nie wynoszą.
Może się to wydawać nieprawdopodobne, ale we wnętrzu chłodnych Koziorożców buzują wielkie pokłady namiętności. Aby przebić się przez skorupę zasad moralnych Koziorożca i wydobyć na powierzchnię jego uczucia, trzeba włożyć w to naprawdę wiele wysiłku i poświęcić wiele czasu. Zważywszy na charakter Koziorożców będzie to zadanie trudne.
/ 12.07.2010 11:34
Nie wszyscy uczestnicy nauk przedmałżeńskich chcą je mieć szybko za sobą i nic z nich nie wynoszą.

Osoby urodzone w tym znaku z nieznanych bliżej powodów udają, że sprawy uczuciowe zupełnie ich nie interesują. Niekiedy sprawiają wrażenie, że słowo seks słyszą po raz pierwszy w życiu. Oczywiście wrażenie jest to mylne, a wynika wyłącznie z ostrożności i nieufności.

Koziorożce także w sferze uczuć cechuje nadmierna wręcz powściągliwość w wyrażaniu uczuć i emocji. Zanim z kimś się zwiążą najpierw obwąchają swój obiekt uczuć, zbadają ze wszystkich stron i dopiero wówczas podejmą decyzję, czy warto lokować kapitał swoich uczuć.

Zobacz także: Jakie są naprawdę zodiakalne Koziorożce

Rzeczywiście, takie podejście pozbawione jest romantyzmu, ale przecież dla Koziorożca romantyzm skończył się z chwilą śmierci ostatniego romantycznego poety czyli w XIX wieku, więc nie warto zawracać sobie głowy takimi głupstwami.

Ale trzeba przyznać, że gdy już Koziorożec z kimś się zwiąże na dobre, będzie mu wierny jak pies. Moralność i purytańskie zasady nie pozwalają Koziorożcom oglądać się za innymi osobnikami płci przeciwnej, nie wspominając już o wdawaniu się w romanse. Czyli prawie idealny partner.

To tradycjonaliści, którzy lubią staroświeckie gesty. Na pewno na pierwszej randce Koziorożec nie pójdzie z partnerem do łóżka. Byłoby to sprzeczne z zasadami moralnymi, które wyznaje.

Zobacz także: Pozycje partnerów podczas snu